7 stycznia 2010

1.Choinki makaronowe czas pokazać...

Obiecywałam sobie od kilku miesięcy,że przysiądę któregoś pięknego dnia i puszczę w świat moje wytwory,prace i pracki,szmatki i karteluszki, wszystko to pieknie opiszę, okraszę zdjeciami i podam na tacy. Przybierałam sie wiele razy i co ?? I nic. Ale nadszedł dzień w którym uświadomiłam sobie jak wielu rzeczy już nie mogę pokazać ,bo zanim dobrze klej wysechł czy farba i zanim zrobiłam zdjęcia poleciały juz do kogoś by stać się upominkiem ,czy miłym gestem,dlatego już nie zwlekając zacznę od podsumowania okresu świątecznego.
Zaczęło sie od kiermaszu w szkole mojego synka Maksymiliana,miałam zrobić kilka rzeczy na kiermasz,żeby dzieciaczki zarobiły pieniązki,no i sie zaczęło z kilku rzeczy zrobiło sie kilkadziesiat a nawet kilkaset.

mini choineczki szydełkowe w doniczkach

karteczki wszelkiego rodzaju


oraz moje słynne juz na całą wieś i nie tylko mam nadzieję choinki z makaronu ....No własnie chcecie wiedzieć jakiego napiszcie na PW
W 2009 roku zostałam wyróżniona i nagrodzona przez producenta tego makaronu za moje choinki.Dziekuję firmie z Wadowic za wyróżnienie i prezenty.
Robilismy też z siostrą Gosią stroiki wszelkiego rodzaju,które tez cieszyły sie ogromnym powodzeniem. Cieszymy się i realizujemy kolejne pomysły.
Tak sie zaangażowałam w prace społeczną ,że zupełnie zapomniałam o bliskich,czyli o zrobieniu karteczek dla znajomych i rodziny.Na szczeście w porę się obudziłam i wysłałam.
To tak w skrócie podsumowanie z okresu świąt,a od jutra wielkimi krokami zbliża sie u nas:



Dzień Babci i Dziadka
Pomysł  juz mamy!! nie mój niestety, lecz podpatrzony na kursiku u Hania739 ,za co jestem bardzo wdzięczna.Pomysł musiał być zrealizowany!!! Polecam wszystkim a na wyniki tworzenia zapraszam juz jutro.




Brak komentarzy: